Main Menu

Opinie

Plac zabaw „za kratami”

Facebooktwitterlinkedin

Na ostatniej sesji Rady Miasta udzielono absolutorium burmistrzowi Perkowskiemu za wykonanie budżetu 2014. Chwalono się, na co wydano pieniądze. Wśród inwestycji wymieniono wybudowanie placu zabaw przy Szkole Podstawowej nr 1. Było się czym chwalić? Czy aby na pewno?

Tak naprawdę nie jest to nowy plac zabaw. Jedynie dostawiono kilka nowych urządzeń do placu, który od kilku lat był użytkowany przez uczniów szkoły. Nowe urządzenia są eleganckie i wydaje się, że fajne do dziecięcych zabaw. Niestety nie można tego sprawdzić. „Wybudowany” plac zabaw znajduje się „za kratami”, na zamkniętym terenie. Wprawdzie ten zakątek jest terenem szkolnym lecz ma bramę odgradzającą od głównego wejścia do szkoły.

Plac zabaw mógłby spokojnie służyć małym mieszkańcom Ząbek, zwłaszcza teraz latem w wakacje. Niestety nie służy. Najbliższe miejskie place zabaw znajdują się daleko: w parku miejskim, przy ulicy Powstańców i przy Szwoleżerów.  Do każdego z nich jest „kawał drogi” i ciężko iść z dzieckiem, w tym bardziej, gdy skwar leje się z nieba.

Obok szkoły i placu zabaw „za kratami” codziennie przechodzi wielu rodziców z dziećmi i samych dzieciaków. Zwłaszcza w niedzielę tłumy małych ząbkowian, podążających tędy do kościoła, ze smutną twarzą i z utęsknieniem patrzą na piękny, pusty plac zabaw. Piękny, ale niedostępny.

Są wakacje, dzieci do szkoły nie chodzą, a plac zabaw wyposażony z pieniędzy podatników można oglądać tylko przez ogrodzenie. Zero zabawy. To nowa moda czy bezmyślność? I warto było się tym chwalić?

(MP)

 (foto: fotografikus.pl)

Facebooktwitterlinkedin


(Następne wiadomości) »