Main Menu

Slalomem po drogach gruntowych czyli równanie ulic w Ząbkach

Facebooktwitterlinkedin

DSCN1993

Co roku na zlecenie Urzędu Miasta Ząbki równane są drogi gruntowe w mieście Usługę tę wykonuje wynajęta firma. W przypadku co przynajmniej kilku ulic, już po kilku dniach nie widać czy ulica była równana, czy też nie.

Ostatnie równanie ząbkowskich ulic zakończyło się 21.12.2015 roku  Na zlecenie miasta dokonano równania następujących ulic:

Andersena, ul. Bartosza, ul. Bociana, ul. Cicha, ul. Chełmońskiego, ul. Fiedlera, ul. Gajowa, ul. Herberta, ul. Jagiellońska, ul. boczna od Jana Pawła ( przy nr 15 oraz 19), ul. Jasna, ul. Kamienna, ul. Kaszubska, ul. Kochanowskiego, ul. boczna Kościuszki, ul. Krasickiego, ul. Okrężna, ul. Krucza, ul. Krzywa, ul. Leśna, ul. Lipowa, ul. Łabędzie, ul. boczna od ul. Łodygowej ( w kierunku Mokrej), ul. Miła, ul. Mała, ul. Na Bagnie, ul. Olszewskiego, ul. Piaskowa, ul. Podleśna, ul. Pogodna, ul. Polna, ul. Prosta, ul. Rybna, ul. Saperów, ul. Skowronka, ul. Słowicza, ul. Sokola, ul. Spokojna, ul. Staszica, ul. Szczęśliwa, ul. Tęczowa, ul. boczna Warszawskiej ( w kierunku ul. Łodygowej) ul. Wąska, ul. Wiśniowa, ul. Wronia, ul. 17 Września, ul. Wrzosowa, ul. Wspólna, ul. Wyszyńskiego, ul. Zaciszna, ul boczna Piłsudskiego (odcinek –Zaciszna), ul. Zakopiańska, ul. Zielona, ul. Złota, ul. Żurawia.

Zgodnie z informacją uzyskaną z UM Ząbki prace przy równaniu ulic były cały czas nadzorowane przez kierownika robót firmy, która prowadził prace oraz inspektora z Urzędu Miasta Ząbki.

Wyrównywane ulic najczęściej odbywało się przy pomocy równarek drogowych służących do przemieszczania gruntu oraz nowelizacji nierówności. W zależności od potrzeb stosowano również koparko-ładowarki i walce drogowe. Na drogach doraźnie utwardzonych destruktem asfaltowym uzupełniano destrukt –  w zależności od stanu nawierzchni.

Nie byliśmy na większości wymieniony powyżej ulicach „przed” i „po” równaniu. Na kilku jednak byliśmy. Efekt zdecydowanie nie jest nawet zadowalający. Dziury jak były tak są. Nadal trzeba jeździć slalomem i trzeba bardzo uważać, żeby nie urwać zawieszenia. Nie widać aby na równanych ulicach użyte były koparko-ładowarki czy walce drogowe.  Nie zasypywano dziur i nie walcowano zasypanych miejsc.

Na ulicy Krasickiego już w kilka godzinach nie było widać, że przejechał tamtędy spychacz, a przejechał, nawet dwukrotnie w minionym roku. Na ul. Andersena dziury były i są, nadal trzeba jeździć slalomem. Na ulicy Bocianiej tuż przy skrzyżowaniu z ul. Skowronka jest siatka dziur, trochę powyżej, tam gdzie jest utwardzone destruktem dziury, które były w sierpniu nadal „straszą”, nie zostały zasypane. Na ul. Skowronka są dziury przy skrzyżowaniu z ul. Zycha. Nie lepiej jest na ul. Miłej, tam można wjechać we „wspaniałą wielką dziurę”, której żaden spychacz “nie zagraża od bardzo dawna”. A to dopiero styczeń. Jeśli praktycznie tuż po równaniu ulice są w tak złym stanie, to chyba znak, że ten sposób „poprawy”, nie zdaje egzaminu.

Czy któryś z miejskich urzędników dokonuje oceny stanu dróg gruntowych, tych równanych w danym roku, miesiąc po równaniu i  przez kolejne trzy miesiące po równaniu? Możne to jest sposób pozwalający ocenić efektywność równania.

A jak Wy oceniacie równanie ulic w Ząbkach?

Facebooktwitterlinkedin