Main Menu

Koniec zwycięskiej serii, Dolcan wraca z Niecieczy na tarczy

Facebooktwitterlinkedin

dolcan-nieciecza

W 26. kolejce Dolcan poniósł pierwszą tej wiosny porażkę, ulegając na wyjeździe aktualnemu liderowi I ligi, Termalice 3:1. Honorowe trafienie zaliczył Bartosz Wiśniewski, dla którego była druga bramka w barwach podwarszawskiej drużyny.

Spotkanie określane mianem ,,hitu kolejki” stało na przyzwoitym poziomie. Od początku ambitnie zaatakowali piłkarze Dolcanu i w 4. minucie bliski zdobycia bramki dla swojego zespołu był Dariusz Zjawiński. Piłka po jego uderzeniu głową wpadła jednak w ręce Sebastiana Nowaka. Na skuteczną odpowiedź gospodarzy trzeba było czekać dokładnie 10 minut. Fatalny błąd Rafała Leszczyńskiego wykorzystał młody napastnik ,,Słoników”, Szymon Sobczak. Bramkarz Dolcanu niefortunnie wybił piłkę wprost pod jego nogi i ten bezlitośnie to wykorzystał, lobując go z 20 metrów.

Bramka dała niecieczanom więcej pewności i pozwoliło na spokojniejsze rozgrywanie akcji oraz kontrolę nad przebiegiem wydarzeń na boisku. Ząbkowianie poderwali się dopiero pod koniec pierwszej połowy. W 40. minucie głową uderzał Mateusz Piątkowski, ale znów golkiper gospodarzy był na posterunku. Chwilę później gorąco zrobiło się po drugiej stronie placu gry i tylko niefrasobliwość Sobczaka uratowała Dolcan przed stratą drugiej bramki.

Po zmianie stron goście znów starali się przejąć inicjatywę, ale już w 48. minucie ich sytuacja stała się niemal beznadziejna. W sytuacji ,,sam na sam” z Leszczyńskim po raz koleny znalazł się Szymon Sobczak. Wychowanek krakowskiej Wisły przegrał pojedynek z młodym bramkarzem gości, ale do odbitej piłki szybko doszedł Vojtech Horvath i skierował ją do siatki. Trener Robert Podoliński szybko zareagował, wprowadzając na boisko Damiana Jakubika i Bartosza Wiśniewskiego w miejsce odpowiednio Mateusza Cichockiego oraz Patryka Koziary. Obaj zmiennicy o usposobieniu ofensywnym mieli pomóc kolegom odmienić losy meczu, podobnie jak Paweł Sasin, który w 60. minucie gry zastąpił Damiana Świerblewskiego.

Goście nawiązali kontakt z rywalem dopiero w 89. minucie za sprawą Wiśniewskiego, który skutecznie wykończył koronkową akcję swojego zespołu. W doliczonym czasie gry, pod pole karne Termaliki powędrował bramkarz Dolcanu, Rafał Leszczyński, by stworzyć przewagę liczebną podczas rzutu rożnego. Podopieczni Kazimierza Moskala przejęli jednak piłkę, a formalności dopełnił Dariusz Pawlusiński, który po przebiegnięciu 50 metrów strzałem do pustej bramki ustalił wynik meczu.

Po tym spotkaniu Dolcan nadal się znajduje na 3. miejscu ze stratą czterech ,,oczek” do wicelidera, czyli Cracovii. W następnej kolejce do Ząbek przyjeżdża Flota Świnoujście, która czai się tuż za plecami podwarszawskiej drużyny. Początek spotkania 5 maja o 12:15.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Dolcan Ząbki 3:1 (1:0)
1:0 – Sobczak 13′
2:0 – Horvath 48′
2:1 – Wiśniewski 89′
3:1 – Pawlusiński 90+2′

Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Sebastian Nowak – Karol Piątek, Jakub Czerwiński, Dalibor Pleva, Łukasz Pielorz, Krzysztof Lipecki, Vojtech Horvath, Krzysztof Kaczmarczyk (82′ Andrzej Rybski), Dariusz Jarecki (65′ Piotr Ceglarz), Dariusz Pawlusiński, Szymon Sobczak (72′ Emil Drozdowicz).

Dolcan Ząbki: Rafał Leszczyński – Mateusz Cichocki (51′ Damian Jakubik), Rafał Grzelak, Piotr Klepczarek, Bartosz Osoliński, Piotr Bazler, Patryk Koziara (51′ Bartosz Wiśniewski), Mateusz Piątkowski, Grzegorz Piesio, Damian Świerblewski (60′ Paweł Sasin), Dariusz Zjawiński.

Żółte kartki: Pleva (Termalica) oraz Koziara, Cichocki, Jakubik, Wisniewski, Osoliński, Zjawiński (Dolcan).

Sędzia: Grzegorz Jabłoński (Kraków).  

Przygotował: Adam Guzowski

Facebooktwitterlinkedin