Po raz kolejny “Nie” dla Straży Miejskiej w Zielonce
Podczas niedawnej sesji rady miasta Zielonka, na wniosek burmistrza, przedstawiono uchwałę o uchyleniu wcześniejszej decyzji o rozwiązaniu straży miejskiej w Zielonce. Wynik głosowania był jednak taki jak poprzednio: większością głosów radni potwierdzili, że od lipca strażnicy znikają z zielonkowskich ulic.
W uzasadnieniu burmistrz Grzegorz Dudzik przekonywał m.in, że podjęcie uchwały uruchomiło szeroką dyskusję społeczną. Zaowocowało to wystąpieniami osób fizycznych, środowisk oraz instytucji. Większość z nich wyraża zaniepokojenie lub sprzeciw wobec likwidacji straży miejskiej.
Podczas sesji głos w sprawie, oprócz radnych, zabrali też sami mieszkańcy. I wyrazili swój sprzeciw wobec zamiaru pozbawienia Zielonki strażników. – Powinniście Państwo być głosem mieszkańców! – apelowali do rady miasta.
Na nic zdały się przedstawione na komisjach wyliczenia kosztów utrzymania dodatkowych patroli policyjnych oraz powołania wydziału monitoringu, które byłyby bliskie obecnym nakładom na straż miejską. Nie pomogły protesty, pisma od wspólnot mieszkaniowych, instytucji miejskich i samych mieszkańców, które zostały złożone w miejskim ratuszu. Na nic negatywna opinia burmistrza i samej policji w Zielonce. Radni podobnie jak przed miesiącem zdecydowali, że straży miejskiej w Zielonce nie będzie.
Źródło: gazetaecho.pl
Fot. Straż Miejska w Zielonce