Main Menu

Barszcz Sosnowskiego przy kanale Bródnowskim? Uważaj!

Facebooktwitterlinkedin

Urząd Dzielnicy Targówek otrzymał zgłoszenia mieszkańców w sprawie barszczu Sosnowskiego porastającego nabrzeże kanału Bródnowskiego. To roślina silnia parząca, która w skrajnych przypadkach może doprowadzić nawet do śmierci. Do takiego przypadku doszło kilka dni temu w Siemianowicach Śląskich. Władze Targówka zleciły sprawdzenie zgłaszanych miejsc.

Straż miejska odbiera coraz więcej zgłoszeń dotyczących występowania barszczu Sosnowskiego w poszczególnych dzielnicach Warszawy. Barszcz Sosnowskiego usuwano w okolicach Stadionu Narodowego i na Mokotowie. Ostatnio nasiliły się zgłoszenia z Targówka. Mieszkańcy najczęściej wskazywali okolice kanału Bródnowskiego.

W związku ze zgłoszeniami w sprawie barszczu Sosnowskiego porastającego nabrzeże kanału Bródnowskiego, Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Dzielnicy Targówek zlecił przeprowadzenie ekspertyzy w celu wykluczenia potencjalnego zagrożenia dla ludzi i zwierząt.

Ekspertyzę przeprowadził dr Sławomir Janakowski z Katedry Botaniki, Wydziału Rolnictwa i Biologii Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Po skontrolowaniu nabrzeża kanału stwierdzono występowanie następujących gatunków roślin z rodziny selerowatych (Apiaceae): trybula leśna, barszcz zwyczajny i barszcz łąkowy. Zgodnie z opinią dr Janakowskiego rośliny te nie stanowią zagrożenia dla mieszkańców i środowiska.

Barszczu Sosnowskiego obecnie nie stwierdzono na zinwentaryzowanym terenie. Teren kanału Bródnowskiego będzie stale monitorowany przez Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Dzielnicy Targówek. Kolejna kontrola przeprowadzona zostanie w ciągu czternastu dni.

Barszcz Sosnowskiego to roślina o silnym działaniu toksycznym i alergizującym. Chwast wydziela parzącą substancję, która może powodować zapalenie skóry oraz błon śluzowych. Parzące działanie nasila się podczas słonecznej pogody, wysokiej temperatury oraz dużej wilgotności powietrza. Szczególne niebezpieczeństwo stwarza dla dzieci i osób cierpiących na alergie.

Barszcz Sosnowskiego to wyjątkowo kłopotliwa roślina. Wywodzi się z Kaukazu, skąd została rozprzestrzeniona w Europie Wschodniej i Środkowej w połowie ubiegłego wieku, jako roślina pastewna. Z czasem zorientowano się, że jest ona niebezpieczna dla zdrowia i jej uprawy niszczono. Niestety, było już za późno. Barszcz zaczął rozsiewać się samoistnie, w tempie wręcz inwazyjnym. Dlatego co roku wciąż pojawiają się nowe jego skupiska.

Jak rozpoznać barszcz Sosnowskiego? Roślina osiąga od jednego do nawet czterech metrów wysokości. Wokół prostych łodyg rozmieszczone są duże pierzaste liście, które tworzą gęste “kępy”. Kwiaty przypominają nieco kwiaty kopru. Roślina występuje praktycznie w całej Polsce. Spotkać ją można na łąkach, w przydrożnych rowach i na polach. Ale ostatnio coraz częściej rozsiewa się w miastach.

Dla ludzi i zwierząt groźny jest sok rośliny i wydzielina włosków, jakimi jest pokryta. W kontakcie ze skórą powodują one oparzenia II i III stopnia

Jeżeli wiemy, że mieliśmy kontakt z rośliną, ale nie wystąpiły jeszcze objawy, narażone miejsce należy osłonić przed słońcem, np. bandażując je. W przypadku wystąpienia objawów należy natychmiast udać się do lekarza. W międzyczasie możemy zażyć preparat zawierający wapń, który zminimalizuje ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej u osób uczulonych na barszcz Sosnowskiego. Jeżeli nie doszło do rozerwania pęcherzy surowiczych, zmienione miejsce można posmarować Hydrokortyzonem. W przypadku otwartej rany stosujemy np. Panthenol.

Facebooktwitterlinkedin


(Następne wiadomości) »