Main Menu

Piękno sportu! Walka, ambicja, wiara!

Facebooktwitterlinkedin

Jeśli masz wolny wieczór we wtorek 21 lipca i lubisz kino, masz szansę obejrzeć „kanoniczny” film w niesamowitym otoczeniu i atmosferze. W kinie letnim w ogrodach Biblioteki UW (Dobra 56/66) o godzinie 21:15 „Rydwany ognia”. Wstęp wolny! Łatwy dojazd z Ząbek – kolejka i metro.

„Rydwany ognia” to oparta na faktach historia dwóch młodych sportowców, Erica Liddella ze Szkocji i Harolda M. Abrahamsa ambitnego Anglika. Obaj stają do wyścigu na 100 metrów na olimpiadzie w Paryżu 1924 roku.

Harold Abrahams (Ben Cross) jest brytyjskim Żydem, studentem Uniwersytetu w Cambridge i zapalonym biegaczem. Na jednych z zawodów staje naprzeciwko szkockiego katolika Erika Liddella (Ian Charleson), który tryumfuje, kończąc tym samym zwycięską passę Harolda. Abrahamsa dostrzega jednak profesjonalny trener Sam Mussabini (Ian Holm). Jest gotowy pracować z chłopakiem, jednak propozycja ta spotyka się ze zdecydowanym sprzeciwem wykładowców z Cambridge, twierdzących iż sportowiec-amator nie może odbywać treningów u zawodowca. Dla Abrahamsa jest przejaw antysemityzmu uniwersyteckiej kadry. Kilka lat później Eric i Harold trafiają do brytyjskiej reprezentacji na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Pierwszy startuje, by dowieść boskiej chwały, drugi, aby przezwyciężyć ciążące nad nim uprzedzenia. Obaj są jednakowo mocno zdeterminowani, aby odnieść sukces.

„Rydwany ognia” to opowieść o sportowej rywalizacji, o jej blaskach i cieniach. To także hołd złożony „czasom niewinności” w sporcie, nawet jeśli ukazuje hipokryzję ówczesnych zasad olimpijskich – zawodnik ma obowiązek startować i wygrywać dla swego kraju, nie może jednak zatrudnić trenera.

Wyreżyserowane w 1981 roku przez niezbyt znanego wówczas reżysera Hugh Hudsona “Rydwany ognia” są filmem kultowym. Obraz sięgnął po trzy nagrody BAFTA (był nominowany w jedenastu  kategoriach), Złoty Glob dla najlepszej produkcji zagranicznej oraz cztery Oscary (nominowany w siedmiu kategoriach). Brytyjski Instytut Filmowy umieścił go na 19. pozycji listy 100 najwybitniejszych dzieł brytyjskiej kinematografii. W roku 1995, w stulecie narodzin kina, obraz Hudsona znalazł się na watykańskiej liście 45 filmów fabularnych, które propagują szczególne wartości religijne, moralne lub artystyczne.

Przyczyn takiego powodzenia można upatrywać w kilku czynnikach. Po pierwsze – znakomity scenariusz Colina Wellanda, inspirowany biografiami dwóch biegaczy, medalistów Olimpiady w 1924 roku. Po drugie – imponująca ścieżka dźwiękowa skomponowana przez Vangelisa. Po trzecie – talent samego Hudsona. I po czwarte wreszcie – umiejętnie dobrana obsada.

Muzyka jest ważnym elementem filmu. Utwór tytułowy, później publikowany jako Chariots of Fire, zawiera jedną z najsłynniejszych melodii w historii muzyki filmowej. Stanowi znak rozpoznawczy Vangelisa. Od momentu powstania jest nieustannie wykorzystywany podczas ceremonii sportowych.

Seans będzie poprzedzony 15-minutową prelekcją, dotycząca filmu i zagadnień w nim poruszanych.

(opr. na podstawie materiałów prasowych producenta filmu)

Facebooktwitterlinkedin


(Następne wiadomości) »