„Wspólny bilet” cieszy! Parkingowy koszmar smuci!
![Pokaż to na Facebooku Facebook](http://www.zabki24.pl/wp-content/plugins/social-media-feather/synved-social/image/social/regular/64x64/facebook.png)
![Puść Tweeta twitter](http://www.zabki24.pl/wp-content/plugins/social-media-feather/synved-social/image/social/regular/64x64/twitter.png)
![Share on Linkedin linkedin](http://www.zabki24.pl/wp-content/plugins/social-media-feather/synved-social/image/social/regular/64x64/linkedin.png)
Oczekiwany powrót ”wspólnego biletu” jest na ostatniej prostej. Po akceptacji przez Radę Warszawy, ZTM negocjuje warunki, dotyczące umowy z samorządami na linii wołomińskiej – również z Ząbkami. Czy ze „wspólnym biletem” wróci parkingowy koszmar wokół dworca?
Dla mieszkańców Ząbek „wspólny bilet” jest szczególnie ważny. To ułatwienie w dojazdach, i oszczędności, dla tysięcy ząbkowian. Miasto znajduje się przecież w pierwszej strefie biletowej i wystarczy warszawska karta miejska, którą ma prawie każdy. Jednak nie tylko mieszkańcy Ząbek chcą korzystać z tych ułatwień.
Przed 1 lipca 2013 roku, gdy wspólny bilet funkcjonował, do Ząbek przyjeżdżało wielu mieszkańców powiatu wołomińskiego i tu zostawiało swoje auta na cały dzień, przesiadając się do kolejki. Zaparkowane w każdym wolnym miejscu samochody wprowadzały chaos, niszczyły trawniki, utrudniały przejazd i przejście. Brakowało miejsc parkingowych w okolicach bazarku miejskiego i urzędu miasta dla mieszkańców, którzy chcieli zrobić zakupu lub załatwić sprawę w urzędzie.
Ani straż miejska, ani policja nie radziły sobie z tą sytuacją. Wystawianie mandatów nie skutkowało, a odholowywać aut nie mogli. Wszędzie stały samochody osób, które dojeżdżały do Ząbek, aby tu przesiąść się do środków komunikacji zbiorowej (głównie kolejki).
Takie działanie było jak najbardziej słuszne. W każdej stolicy europejskiej, w każdym większym mieście, tak się dzieje, że samochodem dojeżdża się do najbliższego punktu, oferującego komunikację zbiorową. Tylko, że tam już czekają przygotowane parkingi, umożliwiające, z jednej strony, na bezpieczne pozostawienie auta, z drugiej na nie ingerowanie w codzienne życie okolicznych mieszkańców. W wielu miejscach w Warszawie powstały już parkingi P+R. Dlaczego zatem w Ząbkach, które już mają własne, złe doświadczenia w funkcjonowaniu strefy wspólnego biletu, nie ma takiego rozwiązania? Znowu urzędnicy obudzą się po fakcie lub zbagatelizują problem.
W Ząbkach pilnie powinien zostać wybudowany parking parkuj „P+R”. Przykład powinniśmy brać z Kobyłki, lidera nie tylko w pozyskiwaniu środków zewnętrznych na inwestycję, ale również, jak widać, lidera w planowaniu. W Kobyłce mimo, że wspólny bilet będzie w tzw. II strefie, będzie droższy niż z Ząbek, już pozyskano środki na budowę parkingu P+R (Kobyłka-Ossów). W Ząbkach projekt jest dopiero na etapie opracowywania dokumentacji projektowo-kosztorysowej dla parkingu pod pasażem Orla, gdzie miałby powstać parking P+R. Zawiadomienie o zamiarze udzielenia zamówienia publicznego – zapytanie ofertowe Miasto wystawiło w maju i ponownie w czerwcu br. Nie ma jeszcze rozstrzygnięcia przetargu. Za to jest pytanie czy ten parking pomieści wszystkich chętnych? A co ważne wszyscy będą jeździli po wyremontowanej ulicy Targowej. Mały sukces, ale zawsze sukces, i to cieszy.
O szansach na powrót wspólnego biletu pisaliśmy TUTAJ.
![Pokaż to na Facebooku Facebook](http://www.zabki24.pl/wp-content/plugins/social-media-feather/synved-social/image/social/regular/64x64/facebook.png)
![Puść Tweeta twitter](http://www.zabki24.pl/wp-content/plugins/social-media-feather/synved-social/image/social/regular/64x64/twitter.png)
![Share on Linkedin linkedin](http://www.zabki24.pl/wp-content/plugins/social-media-feather/synved-social/image/social/regular/64x64/linkedin.png)