Marsa i Żołnierska! Kolejne opóźnienie! Ząbki niezadowolone!
Remont ulicy Żołnierskiej i budowa węzła Marsa to bardzo ważna inwestycja nie tylko dla kierowców z Ząbek, ale i dla Warszawy. W budżecie miasta na rok 2016 to największa po metrze, pod względem środków inwestycyjnych – 103 mln złotych, pozycja. Niestety są problemy.
Do 2018 roku kierowcy będą nadal stać w korkach na trasie, łączącej Ząbki, Zielonkę i Rembertów z lewobrzeżną Warszawą. Remont ulic Marsa i Żołnierskiej „złapał” kolejne opóźnienie. Drogowcy nadal nie podpisali umowy z wykonawcą wyłonionym w przetargu, bo jedna z przegranych firm zaskarżyła wybór do sądu.
Wiosną i latem ciąg Marsa i Żołnierskiej to popularny wyjazd ze stolicy w stronę Zegrza. Na co dzień też ruch jest bardzo duży – to jedna z dróg dojazdowych do stolicy dla mieszkańców Rembertowa czy podwarszawskich Ząbek i Zielonki.
Najgorszy dla kierowców jest fragment Żołnierskiej między Strażacką a granicami miasta – to jednojezdniowa, nieoświetlona droga przez las, na której tworzą się duże korki. Stąd decyzja o przebudowie do standardu trasy dwujezdniowej.
Najpierw zwierzęta
Jednak inwestycja raz po raz napotyka problemy. Jak informowaliśmy w sierpniu, Zarząd Mienia i Inwestycji Drogowych musiał zmieniać projekt budowlany. Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska nie spodobało się jedno z przejść dla zwierząt pod ulicą Żołnierską. Urzędnicy zapewniali, że inwestycja zacznie się jeszcze w tym roku, a skończy w 2017, a nie 2016, jak planowano wcześniej. Wiadomo już, że oba terminy są nie do dotrzymania.
Teraz protest i sąd
We wrześniu ZMiD zdecydował, że remontem ciągu Marsa i Żołnierskiej od ulicy Naddnieprzańskiej do granic miasta, ma zająć się czeski Metrostav, firma znana z udanej modernizacji Trasy Armii Krajowej i mostu Grota-Roweckiego. Wybór oprotestował inny uczestnik przetargu, firma Skanska. Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła ten protest, a Urząd Zamówień Publicznych rozpoczął obowiązkową kontrolę przetargu.
Skanska nie dała jednak za wygraną i zaskarżyła orzeczenie KIO do sądu. – Firma nie była usatysfakcjonowana wyjaśnieniami Metrostavu, dotyczącymi niskiej wyceny prac – wyjaśnia Małgorzata Gajewska, rzeczniczka ZMiD-u.
Warunkiem podpisania umowy z wykonawcą jest zakończenie kontroli UZP, która wciąż trwa. Jednak drogowcy nie chcą też podpisywać kontraktu z Metrostavem, przed wyrokiem sądu. – W ekstremalnych sytuacjach sąd mógłby taką umowę unieważnić. Jesteśmy przekonani, że wybór wykonawcy przebiegał prawidłowo, ale czekamy z podpisaniem umowy bardziej ze względów formalnych – uspokaja rzeczniczka.
Znowu opóźnienie
Sąd ma się zająć sprawą 8 stycznia 2016 roku. A to oznacza, że rozpoczęcie budowy znowu się odwleka. ZMiD zapowiada, że pierwsze prace zaczną się na początku przyszłego roku. Wykonawca, od momentu podpisania umowy ma 26 miesięcy na realizację prac. Czysta matematyka podpowiada, że nowa droga może być gotowa dopiero w 2018 roku. I to przy założeniu, że nie będzie następnych opóźnień.
ZMiD nie ma sobie jednak nic do zarzucenia. – Wybór najkorzystniejszej oferty miał miejsce we wrześniu. Gdyby wynik przetargu nie został oprotestowany, umowa byłaby już podpisana – ucina Gajewska i zapewnia, że zmiana terminu zakończenia inwestycji nie poskutkuje utratą zarezerwowanych funduszy.
Oczko w głowie stołecznego ratusza
To jedna z flagowych inwestycji drogowych Prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz na najbliższe lata. Jeszcze w wakacje ratusz pochwalił się, że remont Marsa i Żołnierskiej w ponad 80 procentach ma zostać dofinansowany z pieniędzy Unii Europejskiej. Wspólnota ma dołożyć miastu ponad 300 mln złotych.
W budżecie miasta na rok 2015 było zarezerwowanych na ten cel ponad 265 mln zł. W projekcie budżetu Warszawy na rok 2016 jest to druga pozycja inwestycyjna, po rozbudowie metra, pod względem wielkości środków i wynosi 103 mln złotych.
Zgodę na remont wydał też w ostatnich dniach swojego urzędowania, wojewoda mazowiecki, Jacek Kozłowski.
Ważny remont dla kierowców z Ząbek
Inwestycja obejmie prawie 5-kilometrowy odcinek Marsa i Żołnierskiej od ulicy Naddnieprzańskiej do granicy miasta. Powstanie estakada nad skrzyżowaniami z ulicami Chełmżyńską i Okularową oraz Żołnierską i Rekrucką. Przebudowana będzie ulica Żołnierska wraz wiaduktami nad torami kolejowymi. Na odcinku Żołnierskiej, od Strażackiej do granic miasta, drogowcy chcą zlikwidować “wąskie gardło” i dobudować drugą jezdnię.
Nie powstanie za to estakada prowadząca ruch z Żołnierskiej w kierunku Marsa – drogowcy nie dogadali się z Instytutem Prymasowskim w sprawie zakupu działki, na której stać miały filary wiadukty.
Każde opóźnienie budowy węzła Marsa i przebudowy Żołnierskiej do standardu drogi dwujezdniowej, to kolejne dni, miesiące i lata stania w korkach dla mieszkańców Ząbek, jeżdżących tą trasą. Nie wzbudza to zadowolenia, tym bardziej, że inwestycja i jej realizacja jest zapowiadana od lat, a termin ciągle przesuwany, a często właśnie termin jej ukończenia był elementem decyzji zakupy lub wynajęcia mieszkania w Ząbkach.
Dodatkowo również prace przy remoncie drogi, na pewno będą wiązać się też ze sporymi utrudnieniami dla kierowców.
Jest też inna pozycja w projekcie budżetu Warszawy na rok 2016 interesująca mieszkańców Ząbek. Na kontynuowana modernizacji ulicy Łodygowej, zarezerwowano 16 mln złotych, ale to „inna bajka”. Napiszemy o tym wkrótce.
(foto: fotografikus.pl)