Kierowcy uważajcie w Warszawie! Nie parkujcie na trawnikach!
Trawnik to nie parking! A jednak w wielu miejscach Warszawy kierowcy trawniki zamienili w parkingi. Choć nie przypuszczamy by byli to kierowcy z Ząbek, uważajcie. Straż miejska zaostrza działania. Tylko w ostatnim tygodniu strażnicy wystawili blisko pół tysiąca mandatów.
Zniszczona zieleń, koleiny, błoto – tak wygląda część stołecznych trawników. Kierowcy nie szanują zieleni w przestrzeni publicznej. Dlatego warszawska straż miejska od tygodnia rozpoczęła nową akcję – Stop parkowaniu na trawnikach! Bloczki mandatowe poszły w ruch. Mandaty sypią się gęsto.
Ze względu na postępującą degradację trawników i brak reakcji ze strony części kierowców podjąłem decyzję o zaostrzeniu działań w tym obszarze. Nie tylko częściej będą kontrolowane miejsca, w których kierowcy notorycznie pozostawiają samochody na trawnikach, ale również podejmowane będą czynności wobec tych, którzy samochody zostawili na tzw. klepiskach. Kierowcy będą surowo karani. Wszystkim nam powinno zależeć na ochronie przestrzeni publicznej – podkreśla Zbigniew Leszczyński Komendant Straży Miejskiej m.st. Warszawy
Od 8 lutego straż miejska w związku z parkowaniem na trawnikach interweniowała już ponad tysiąc razy. Najwięcej interwencji przeprowadzono na terenie dzielnic Mokotów, Wola i Praga Południe.
Parkowanie na trawnikach to nie tylko problem Warszawy, W Ząbkach część kierowców również wykorzystuje miejskie zieleńce w niedozwolony sposób. Tylko nasi, ząbkowscy strażnicy – jak na razie – nie traktują walki z tą plagą priorytetowo.
Nim zaparkujecie na trawniku, nawet jak ma wygląd klepiska, pamiętajcie – grozi za to mandat karny w wysokości do 500 złotych.
(foto: Straż Miejska m.st. Warszawy)