Main Menu

Najpierw porządki potem ognisko!

Facebooktwitterlinkedin

DSC_1304

W sobotę 16 kwietnia odbyło się wiosenne sprzatanie lasu w południowej części Zabek. Pogoda dopisała  humory też. Śmieci zostały zebrane, a  po trudach sprzątania było ognisko i co nieco do jedzenia.

W sobotę pogoda zachęcał do spacerów. Było ciepło i słonecznie. W kilku miejscach w południowej części miasta zbierali się mieszkańcy aby posprzątać okoliczne lasy. Akcja jest organizowana cyklicznie, zawsze wiosną. I zawsze efektem działań mieszkańców jest zebranie masy śmieci.

W tym roku na akcję sprzątania lasu przyszło niewiele osób.  Akcja była promowana zarówno w Internecie jak i na plakatach rozwieszonych w mieście. Tegoroczną akcję sprzątania licznie wspomogli członkowie Stowarzyszenia Mostek. Wspólnie z mieszkańcami Ząbek porządkowali las wzdłuż granicy z Warszawą od strony Kawęczyna. To była najliczniejsza grupa sprzątająca. W akcji sprzątania lasu udział biorą od lat te same osoby. Często przychodzą całymi rodzinami: rodzice i dzieci w różnym wieku.DSC_1302

Organizatorzy tegorocznego, wiosennego sprzątanie  zadbali o to, żeby były worki na śmieci i rękawiczki. Członkowie Stowarzyszenia Mostek przywieźli koszulki firmowe jednej  z firm kurierskich i rozdawali je uczestnikom akcji zebranym przy ul, Kościelnej.DSC_1340

Mimo, że w innych miejscach niewiele osób wzięło udział w akcji, las został posprzątany. Zdarzały się również sytuacje gdy do sprzątających dołączały osoby, które wyszły tylko na spacer. Sporo miłych słów usłyszeli sprzątający w okolicy ul. Dzikiej. Pewnej starszej pani słów zabrakło. Dziękowała i dziękowała. Stwierdziła również, że może mniej śmieci było by w lesie gdyby w okolicy były poustawiane kosze na śmieci.  I tu zgadzam się z tą panią.DSC_1329

W innym miejscu tego dnia, w trakcie sprzątania lasu, kosz na śmieci wywołał uśmiech kilku osób. W okolicy myjni przy ul. Powstańców w lesie ktoś (niektórzy mówili, że robotnicy z pobliskich budów) ustawił w lesie na polanie, na której chyba odbywają się spotkania „towarzyskie”, plastikowy, lekko połamany kosz na śmieci reklamujący znane lody.  W sumie dobrze, ze nie rzucają śmieci dookoła.DSC_1333

Jak zwykle nieprzyjemnym spotkaniem w trakcie sprzątanie były spotkania z ogromną ilością psich odchodów. Ponownie apelujemy do właścicieli psów – zbierajcie nieczystości swoich pupili!

Po zrobieniu porządków w lesie, uczestnicy akcji rozpalili ognisko, zjedli grochówkę i upiekli kiełbaski. Było smacznie i bezpiecznie. Koordynator akcji ze strony Stowarzyszenia MOSTEK, pan Jerzy Gancarz  zadbał o bezpieczeństwo osób biorących udział w akcji. Była pani inspektor bhp, był pan leśniczy. Był czas na pogaduszki, na zawarcie znajomości z sąsiadami i radnymi.

Organizatorem ogniska byli członkowie Stowarzyszenia MOSTEK. Fundatorem jedzenia przy ognisku była firma kurierska.

Wszystkim, którzy wzięli udział w sobotniej akcji sprzątania lasów w południowej części miasta DZIĘKUJEMY!

(foto:fotografikus.pl)

Facebooktwitterlinkedin


(Następne wiadomości) »