“Dostałem informację o zarzucaniu mi “pozaprawnych działań”
W artykule “Bezprawne działania prezesa Miejskiego Centrum Sportu w Ząbkach? NSZZ “Solidarność”kontra prezes miejskiej spółki” informowaliśmy, że Prezydium Zarządu Regionu Mazowsze NSZZ “Solidarność”zarzuca prezesowi MCS w Ząbkach bezprawne działania w stosunku do nowopowstałej organizacji. O komentarz poprosiliśmy prezesa MCS. Oto odpowiedź.
“Dzień Dobry,
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, iż NSZZ Solidarność nie zarzuca mi bezprawnych działań. Dostałem informację o zarzucaniu mi “pozaprawnych działań”. Tak to zostało ujęte. Sam zastanawiam się jakie miały by one być?
Odnosząc się zaś do Pani pytania. Mam wrażenie, że otrzymują Państwo zmanipulowane informacje. Tak się złożyło, że nie musiałem podejmować żadnych działań przeciwko komukolwiek. Po prostu dbałem o należyte funkcjonowanie firmy.
1. Pani Skarbnik skończyła się umowa czasowa. Chciała zarabiać więcej. Ma przecież do tego prawo. Obecnie pracuje gdzie indziej. Jesteśmy w dobrych relacjach. Nie jest wykluczone, że do MCS Ząbki wróci, bo z informacji jakie do mnie docierają, ma do pracy daleko, nawet jeśli lepiej płatnej.
2. Pani Sekretarz TKZ nie posiadała kompletu uprawnień wymaganych do wykonywania zawodu ratownika. Za weryfikację niezbędnych dokumentów ratowników – zgodnie z zakresem obowiązków – odpowiada kierownik pływalni. Jak dowiedziałem o brakach w uprawnieniach, poprosiłem o niezwłoczne wyrobienie brakujących dokumentów. Nie zadziało się nic. Po tym poinformowałem, że MCS Zabki nawet sfinansuje wyrobienie tych uprawnień – egzaminu oraz kursu. Nie zadziało się nic. Po tym wystosowaliśmy do Pani oficjalny dokument do dostarczenia brakujących uprawnień, dając 14 dniowy termin na ich uzupełnienie.(Skan załączam do wiadomości redakcji.) Usłyszałem, że …może w wakacje wyrobi. Proszę Państwa ja jako pracodawca odpowiadam za takie sytuacje i nie mogę pozwolić, aby pracowały w firmie osoby bez uprawnień. Szczególnie na stanowisku ratownika. Rozstaliśmy się za porozumieniem stron.
3. Pani Przewodnicząca TKZ. – była kierowniczka pływalni. Pani kierownik zostały przedstawione dokumenty odnośnie jej sposobu pracy z ostatnich miesięcy, do roku. Znalazły się w nich zastrzeżenia co do łamania podstawowych obowiązków pracowniczych, nie przestrzegania warunków umowy o pracę, działań na szkodę pracodawcy, a także prowadzenie działań mających znamiona mobbingu (w związku z tym została powołana komisja antymobbingową, w skład której wszedł przewodniczący Rady Miasta, co dało jej niekwestionowaną bezstronność). Pod adresem pracy pani kierownik było tak wiele zarzutów, że zgodnie z k.p. umowa mogła zostać wypowiedziana w trybie art 52. zwolnienia dyscyplinarnego. Widząc te dokumenty własnoręcznie napisała prośbę o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Przystałem na jej wniosek. Rozstaliśmy się polubownie.
Obecne działania byłej pani kierownik wraz z ze związkiem Solidarność są zarówno dla mnie, jak i dla pracowników Miejskiego Centrum Sportu w Ząbkach niezrozumiałe i budzą powszechne oburzenie.
Jeśli nie będzie to łamaniem ustawy o ochronie danych mogę udostępnić te dokumenty jest ich naprawdę wiele. Inne, mniej osobiste przesyłam jako dowody moich słów do wiadomości redakcji. Dołączam pisma jakie pracownicy wysyłali do Burmistrza i redakcji związkowego biuletynu “Kurier Mazowsza” zniesmaczeni działaniami pani Osiak. Listy były wystosowane w formie otwartej, więc w zasadzie można je publikować.
z poważaniem,
Mariusz Ryciak
Prezes Zarządu
Miejskie Centrum Sportu w Ząbkach Sp. z o.o.”
Do listu dołączone są skany trzech listów.