Main Menu

Obwodnica Marek znów z poślizgiem? Bedzie zerwany kontrakt z wykonawcą?

Facebooktwitterlinkedin

Niedotrzymanie terminu przez jednego z wykonawców budowy trasy S8 – obwodnicy Marek – może być podstawą do zerwanie umowy z tą firmą – zapowiedziało ministerstwo infrastruktury.

Firma Salini, która buduje część obwodnicy Marek od strony Warszawy, nie może zagwarantować, że dotrzyma zakończy prace do 15 grudnia 2017 r. W piątek odbędzie się spotkanie, na którym prawdopodobnie zapadnie decyzja o zerwaniu kontraktu. Takie informacje podała „Stołeczna” cytując wiceministra infrastruktury Marka Chodkiewicza.

Według zastępcy szefa GDDKiA na Mazowszu, Tomasza Kwiecińskiego, generalna dyrekcja chce budowę zakończyć własnymi siłami.

– Tam jest naprawdę niewiele do zrobienia. Głównie pomalowanie pasów, ustawienie znaków i dokończenie odwodnienia. Mamy umowy z firmami na utrzymanie naszych dróg. Są też podwykonawcy obwodnicy Marek. Zastanowimy się, jak najszybciej dokończyć inwestycję. Być może uda się jeszcze w tym roku – stwierdził w rozmowie z dziennikarzem „Stołecznej”.

Pierwotnie trasa miała być gotowa już w lipcu br. Złapała opóźnienie i otwarcie przełożono na koniec października. Nie wiadomo czy termin 15 grudnia br. zostanie dotrzymany.

Inwestycja podzielona została na dwa odcinki. Odcinek od Marek do węzła Kobyłka realizowało Salini (konsorcjum z Pribexem), odcinek od węzła Radzymin do trasy S8 budowało konsorcjum gdzie liderem jest Astaldi.

Astaldi musi jedynie połączyć nową trasę ze starą, a to nastąpi dopiero po otwarciu obwodnicy. Ruch zostanie przekierowany na jedną jezdnię nowej drogi, tak aby możliwe było wykonac pełne połączenie obu dróg.

(źródło: warszawa wyborcz.pl)

Facebooktwitterlinkedin


(Następne wiadomości) »