Main Menu

Premier namawia, żeby nie wybierać ludzi z partii – list pani Joanny

Facebooktwitterlinkedin

W Ząbkach nie widać jeszcze bilbordów z podobiznami kandydatów startujących w wyborach samorządowych. O kampanii wyborczej możemy posłuchać w radiu, zobaczyć w telewizji i przeczytać w internecie. Różne wioski można wysnuć słuchając wypowiedzi osób, którym zależy na tym żeby poprzeć „swoich”. List pani Joanny.

Szanowna redakcjo, chciałabym podzielić się moimi przemyśleniami na temat tegorocznych wyborów samorządowych?

W wyborach samorządowych mamy wybrać ludzi, którzy zrobią dużo dobrego dla naszej małej ojczyzny. Z wypowiedzi Premiera wysnułam pewien wniosek dla mnie jako wyborcy. Premier i inni politycy partii rządzącej namawiają nas Polaków, żebyśmy w najbliższych wyborach głosowali na tych, którzy będą dobrze współpracowali z rządem. Zastanawiałam się nad tym stwierdzeniem i doszłam do wniosku, że Premier namawia nas, żebyśmy w wyborach samorządowych głosowali na kandydatów bezpartyjnych. Na kandydatów nie z list partii politycznych lecz z list bezpartyjnych. Skąd taki wniosek? Władza nie jest dana raz na zawsze. W kolejnych wyborach nie ma gwarancji, że wygra parta obecnie rządząca i dalej będzie sprawowała rządy w Polsce. Więc jedyną logiczną opcją wyboru w wyborach samorządowych są osoby bez legitymacji partyjnej. Takie które nie startują z list partyjnych, bo wiadomo,  że ci z list partyjnych zawsze będą mieć dług wobec partii, która „wzięła” ich na swoją listę. Bezpartyjni w każdej z przyszłych rzeczywistości będą mogli rozmawiać i współpracować z każdym rządem bez konfliktu na linii partyjnej. Bezpartyjny będą działać dla dobra swojej „małej ojczyzny”, a „duża ojczyzna” nie będzie mogła powiedzieć im „nie” bo są z innej opcji politycznej – którakolwiek z opcji nie byłaby u władzy. Tak na zdrowy chłopski rozum rozumiem wypowiedz Premiera.

Pozdrawiam wszystkich mieszkańców Ząbek i zachęcam, żeby wszyscy poszli do urn i wybrali tych którzy będą najlepiej działali dla dobra naszego miasta.

Joanna”

Facebooktwitterlinkedin