Koszmar na skrzyżowaniu ulic Szwoleżerów, Maczka i Kosynierów
O tym co dzieje się na skrzyżowaniu ulic Szwoleżerów, Maczka, Kosynierów już pisaliśmy. Teraz głos w tej sprawie zabrał mieszkaniec Ząbek. Czas aby władze Ząbek zajęły się tym miejscem. List Mieszkańca Ząbek.
Dla władz miasta Ząbki, dla których nieustannie tematem numer jeden jest zbyt mała liczba zameldowanych obywateli, i dla radnych, którzy mają czas, by na sesjach godzinami dyskutować o tym, że niektórzy mieszkańcy nie chcą dróg finansowanych z dotacji i przez deweloperów, problem organizacji ruchu na skrzyżowaniu ul. Szwoleżerów z ul. Maczka i Kosynierów nie wydaje się palącą kwestią. Od lat w sprawie tego miejsca utrzymuje się constans, zwiększa się jedynie liczba stłuczek i ofiar. Problem korków tworzących się na ul. Maczka i Kosynierów w porannym i popołudniowym szczycie, gdy kierowcy muszą czekać na możliwość wjazdu w ul. Szwoleżerów to kwestia wtórna. Takie są jednak uroki życia w wielkim mieście, którego liczba mieszkańców wynosi dwa razy więcej niż oficjalne dane. Nie o kulturę jazdy i korki jednak chodzi, a o bezpieczeństwo w ruch drogowym, zarówno kierowców, jak i pieszych.
Nie ma tygodnia, by coś się na tym skrzyżowaniu nie wydarzyło, chociaż to skrzyżowanie jest łopatologicznie proste: ul. Szwoleżerów jako droga z pierwszeństwem, dochodzące ul. Maczka i Kosynierów jako drogi podporządkowane, oznaczone odpowiednimi znakami. Ponadto znak B-43 „strefa ograniczonej prędkości” obniża dopuszczalną prędkość poruszających się tu pojazdów do 40 km/h. Ach, należałoby jeszcze wspomnieć o łączniku umożliwiającym prawoskręt z ul. Szwoleżerów w ul. Maczka, i powstałą w ten sposób wysepkę dla pieszych, gdzie dodatkowo mamy znak ostrzegawczy A-7 „ustąp pierwszeństwa” a pod nim znak C-2 „nakaz jazdy w prawo za znakiem”. Lecz to nie w tym miejscu dochodzi do zdarzeń drogowych. Zatem faktem jest, że pomimo czytelnego oznakowania i ograniczenia prędkości do kolizji mimo wszystko dochodzi. Może piętą achillesową jest ograniczona widoczność dla kierowców znajdujących się ul. Kosynierów? Może ludzie są za mało uważni? Może nie rozumieją organizacji ruchu lub nie potrafią czytać znaków drogowych? Może są zbyt roztargnieni albo zmęczeni? Może jest ich zbyt dużo? Może gdyby się zameldowali w Ząbkach, problem by zniknął?
Światełkiem w tunelu jest budowa drogi zwanej roboczo Projektowaną pomiędzy ulicami Szwoleżerów i Powstańców, tej równoległej do ul. Żołnierskiej (właściwie to do ul. Piłsudskiego w Zielonce), przeciwko której tak dzielnie walczyli niektórzy radni (głównie panie), obrońcy drzew i interesów mieszkańców, którzy nie chcieli mieć ulicy pod oknami. Drogi zaprojektowanej lata temu, na którą miasto otrzymało dofinansowanie i której koszty częściowo przejął na siebie deweloper. Być może droga, która da mieszkańcom Powstańców alternatywne połączenie z Żołnierską i nowa organizacja ruchu na tamtym odcinku, która odbierze pierwszeństwo poruszającym się ul. Szwoleżerów w kierunku Żołnierskiej, sprawią, że na Maczka natężenie ruchu zmaleje a wraz z nim liczba kolizji. Mówi się, że nadzieja umiera ostatnia.
Należy mieć jednak na uwadze fakt, że również w czasach przed przebudową DW 631 przez MZDW i likwidacją skrętu z Żołnierskiej w Powstańców (to jak zawczasu władze miasta nie zadbały interes mieszkańców tej części Ząbek i jak mydlono oczy alternatywną estakadą w przedwyborczym ferworze to materiał na oddzielny artykuł), na naszym skrzyżowaniu dochodziło do kolizji. Na ul. Szwoleżerów w dni powszednie w godzinach roboczych nagminne było przekraczanie dopuszczalnej prędkości, nie straszne były rozsiane znaki D-51 „automatyczna kontrola prędkości” (nb. były ich w Ząbkach dziesiątki, jeśli nie setki… co się z nimi stało po odebraniu straży miejskiej uprawnień do kontroli prędkości? I nie chodzi o odpowiedź w stylu „zostały zdjęte”), nie straszny był też stan nawierzchni, pogarszający się z roku na rok. Prędkość wciąż jest przekraczana, wystarczy tylko, że warunki drogowe na to pozwalają.
Lata mijają, nie ma poprawy w kwestii bezpieczeństwa, liczba kolizji i wypadków w tym miejscu wzrasta, lecz z organizacją ruchu nie dzieje się nic (poza ustanowieniem dla tej części Ząbek strefy ograniczonej prędkości i ograniczeń tonażowych oraz ustawieniem lustra drogowego, mającego poprawić widoczność kierowcom znajdującym się na ul. Kosynierów). Może warto pozyskać od Policji statystykę wypadków i kolizji za okres minionych 10 lat, aby pochylić się nad ustaleniem, kiedy i z jakiego powodu do tych zdarzeń dochodzi? Można spodziewać się, że jest to niedostosowanie prędkości i nieustępowanie pierwszeństwa przejazdu. Choć należy mieć świadomość, że to długi okres i że nie wszystkie zdarzenia są zgłaszane na policję. Sfotografowanie skrzyżowania zajęło 5 minut, w tym czasie przez skrzyżowanie przejechało ponad 50 pojazdów (choć jest środek wakacji, godzina 13). Byłem przy tym świadkiem niebezpiecznej sytuacji: kierowca jadący ul. Kosynierów wymusił pierwszeństwo na kierowcy poruszającym się ul. Szwoleżerów. Do kolizji nie doszło dzięki zachowaniu ostrożności przez tego ostatniego. Jak wspomniałem, tego typu zdarzenia są na porządku dziennym. Jednak na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa wszystko się zgadza. Zgłoszenia dotyczące złej organizacji ruchu w tym miejscu i nagminnego przekraczania prędkości na ul. Szwoleżerów są skrupulatnie usuwane przez administratora mapy. Oficjalnie zatem zagrożenia nie ma.
Mieszkańcy Ząbek wiedzą jednak doskonale, że problem jest. Ba… nawet władze miasta oficjalnie przyznają, że od lat wiedzą o istnieniu tego problemu. W poprzednich latach starania obywateli, np. petycja o budowę ronda poparta licznymi podpisami okolicznych mieszkańców, spełzły na niczym. Swoje obawy o własne bezpieczeństwo i niezadowolenie z bezczynności zarządcy drogi mieszkańcy wyrażają na portalach społecznościowych, choćby na fanpage’u OSP Ząbki, gdzie pojawiają się informacje o interwencjach podejmowanych na problematycznym skrzyżowaniu. W komentarzach najczęściej powraca postulat budowy ronda, choćby takiego jak w Rembertowie (minirondo, zwane też plackiem, kapslem, a czasem żółwikiem), inni chcieliby na tym skrzyżowaniu sygnalizację świetlną. Jedna osoba pisze, że „lustra nie rozwiązują problemu”. Głos w tej sprawie zabrała jedna z ząbkowskich radnych: „Szanowni Państwo, w tym miejscu ma powstać podwyższone skrzyżowanie. Takie są podjęte działania Urzędu Miasta i deklaracje p. Burmistrz” (to komentarz z marca 2020; pani radna powtórzyła tę deklarację także w czerwcu). Komentujący są zgodni, że to „paskudne miejsce” (to jedno z najłagodniejszych określeń; nie będę przytaczać wulgaryzmów), choć zdarzają się głosy, że „tam jest doskonała widoczność” lub „skrzyżowanie jak każde inne”. Nie brakuje też ostrzejszych wypowiedzi: „Ja nie rozumiem co ma dać rondo czy światła?? Zastąpią rozum kierowców? – od kiedy?”.
Na rondo miejsca nie ma, remont Szwoleżerów to dopiero plany na przyszłość. Chciałoby się zaśpiewać za Kubą Sienkiewiczem: „wszyscy zgadzają się ze sobą, a będzie nadal tak jak jest”…
Mieszkaniec Ząbek
Źródła cytowanych wypowiedzi:
//www.facebook.com/ochotniczastrazpozarnazabki/posts/2761492613926438
//www.facebook.com/ochotniczastrazpozarnazabki/posts/2964095206999510
//www.facebook.com/ochotniczastrazpozarnazabki/photos/a.1786470738095302/3032413483501015/?type=3
Posty OSP Ząbki – może strażacy zgodzą się na wykorzystanie zdjęć z wypadków?
//www.facebook.com/ochotniczastrazpozarnazabki/posts/2761492613926438
12 marca
Zdarzenie nr 37/2020
Dziś o godzinie 11:44 zostaliśmy zadysponowani do wypadku dwóch samochodów przy skrzyżowaniu ulic Maczka i Szwoleżerów. Wyjechaliśmy zastępem 5 Strażaków.
Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, kierowaniu ruchem oraz posprzątaniu i neutralizacji wycieków z samochodów.
Na miejscu z nami JRG Wołomin, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz Policja.
//www.facebook.com/ochotniczastrazpozarnazabki/posts/2964095206999510
6 czerwca
Zdarzenie nr 85/2020
O godzinie 11:32 zostaliśmy zadysponowani do wypadku przy skrzyżowaniu ulic Maczka i Szwoleżerów.
Po dotarciu na miejsce okazało się, że jedna osoba została poszkodowana i zabrana do szpitala.
Na miejscu razem z nami działania podejmowała JRG Wołomin oraz Policja.
Po zakończonej akcji wróciliśmy do remizy.
//www.facebook.com/ochotniczastrazpozarnazabki/photos/a.1786470738095302/3032413483501015/?type=3
2 lipca
Zdarzenie nr 104/2020
O godzinie 12:54 zostaliśmy zadysponowani do kolizji dwóch samochodów przy skrzyżowaniu ulic Maczka i Szwoleżerów. Wyjechaliśmy zastępem 5 Strażaków.Nasze działania polegały na zabezpieczeniu pojazdów oraz miejsca zdarzenia, a także na kierowaniu ruchem. Na szczęście wypadek bez osób poszkodowanych.
Na miejscu działania podejmowały również JRG Wołomin.
(foto: Mieszkaniec Ząbek)